Jabłoński: Opozycja liczy na wywołanie strachu w polskim społeczeństwie

Zdaniem polityka obecnie mamy do czynienia ze sporem prawnym który dotyczy całej wspólnoty europejskiej. – Mamy do czynienia z istotnym sporem prawnym na terenie całej UE nad prymatem prawa unijnego nad prawem krajowym, lub prawa krajowego nad unijnym – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Według Jabłońskiego, jeśli w Unii Europejskiej kontynuowane będą tendencje rozszerzania kompetencji organów unijnych metodą aktywizmu sędziowskiego i reinterpretacji prawa, to "będziemy mieli poważny problem".

Wiceszef resortu spraw zagranicznych zwrócił uwagę, że sposób funkcjonowania prawa w innych krajach wspólnoty sugeruje, iż możliwe jest wprowadzenie również w Polsce skutecznych mechanizmów dyscyplinujących sędziów.

– W kraju naszych zachodnich sąsiadów sędziowie odpowiadają również karnie za to, co robili na sali sadowej. Były wyroki więzienia za orzeczenia, które łamały prawo – stwierdził i dodał, że w Polsce wielu sędziów nie ponosi żadnych konsekwencji swojej politycznej działalności.

Paweł Jabłońki kategorycznie zaprzeczył, że fundusze unijne mogą być dla Polski zagrożone. Jego zdaniem te teorie, podobnie do teorii polexitu, są sztucznie podsycane przez środowiska opozycyjne, które liczą na wywołanie przestrachu w polskim społeczeństwie. – Są to opowieści bez pokrycia w rzeczywistości i w faktach – skwitował.

Nord Stream 2 to porażka Stanów Zjednoczonych

Przedstawiciel MSZ stwierdził, że na ukończeniu bałtyckiego gazociągu straci przede wszystkim Europa Środkowa, ale również Stany Zjednoczone.

– Nie widzę jakichkolwiek korzyści, jakie USA mogą z tego uzyskać. To jest decyzja fatalna, która obniża poziom bezpieczeństwa w Europie – ocenił.

Zdaniem Pawła Jabłońskiego do Rosji został wysłany komunikat, że "cierpliwość popłaca" a agresywna polityka oraz represje wobec dziennikarzy i opozycji nie spotkają się ze zdecydowaną reakcją Zachodu.

– Władimir Putin ma pewność, że może tego typu działania powtórzyć i nie mam wątpliwości, że tego typu działania powtarzać będzie – dodał polityk.